Nowa edukacja to proces, a nie jednorazowa zmiana – wywiad z dr Markiem Kaczmarzykiem

Nowa edukacja to proces, a nie jednorazowa zmiana – wywiad z dr Markiem Kaczmarzykiem

Jak wygląda korelacja edukacji i innowacji z perspektywy memetyki, czyli nauki o ewolucji kulturowej? Jaki wpływ na edukację ma proces przekazywania informacji i jak dostosowuje się ona do świata, w którym przekazywanie danych ma tempo tak szybkie, jak nigdy dotąd? Opowiedział nam o tym dr Marek Kaczmarzyk – biolog, neurodydaktyk i memetyk, jeden z gości specjalnych X Kongresu E(x)plory “Edukacja dla innowacji. Innowacje w Edukacji”.

– Czy innowacje i edukacja to bliskie sobie pojęcia?

dr Marek Kaczmarzyk: Edukacja i innowacje powinny być postrzegane jako tożsame ze sobą obszary. Niestety rzadko dokonuje się takiej korelacji. Jesteśmy przyzwyczajeni do rozumienia edukacji na poziomie określonego rozwiązania. Wszelkie systemy edukacyjne, które zaistniały do tej pory, rozwiązywały problemy określone przez czas i przestrzeń, przez kulturowe tu i teraz. Nawet jeśli cofniemy się do czasów antycznych, czy do wieków średnich na Dalekim Wschodzie, zaobserwujemy, że podawnicza forma edukacji, poza wyjątkami takimi jak sokratejski dialog, przeważa. Najczęściej miała ona jednostronny charakter. Podobnie jest w przypadku obecnej edukacji systemowej, która ma swoje źródło w pruskim systemie sprzed 200 lat. Czasy się jednak zmieniły.

– Jak powinniśmy zatem rozumieć edukację?

Edukację można traktować jako sposób przystosowywania się populacji ludzkich do kluczowego procesu, jakim jest przekazywanie spuścizny jednego pokolenia, następnemu. Memetycy, czyli osoby badające ewolucję kulturową, czasem nazywają go dziedziczeniem pozagenetycznym, czyli przekazywaniem memów – kulturowych genów. Problem polega na tym, że w ciągu ostatnich 20-25 lat ewolucja memetyczna powoduje krytyczną zmianę w dostępie do informacji. Dzisiejsze tempo zmian i dystrybucji informacji kulturowej w niczym nie jest podobne do tego, które miało miejsce jeszcze 50 lat temu. Edukacja nie nadąża za tymi zmianami – nie jest już w stanie stworzyć modelu lub systemu, który byłby w stanie zapewnić bezpieczne przekazywanie pewnego zestawu informacji przetworzonych na poziomie memetycznym przez jedno pokolenie, następnemu. Jesteśmy obecnie w sytuacji ciągłego nowicjatu memetycznego. Nie możemy też już określić, że dany człowiek po wyjściu z konkretnego typu szkoły jest przygotowany do korzystania z określonej części rzeczywistości społecznej, w tym do radzenia sobie z dużą ilością informacji, a więc z nadmiarem memów.

– Jak powinna zmienić się edukacja?

Zmiany następują dziś tak błyskawicznie, że musimy przestać marzyć o budowie nowego konkretnego systemu edukacji, ale zacząć o niej myśleć jako o procesie ciągłej zmiany oraz dostosowywania się do potrzeb zmieniającego się świata błyskawicznej dystrybucji informacji. Oznacza to, że edukacja musi być ciągłą innowacją. Zataczamy tu pewne koło – edukacja musi zamienić się w innowacje. Szukając dziś nowych rozwiązań w edukacji, musimy pamiętać, że czasy, w których mogliśmy stworzyć stały, jednorodny i bezpieczny system edukacji minęły. Musimy zacząć rozumieć edukację jako ciągłe, regularne dobieranie środków do bieżących potrzeb.

– Czy w Polsce zaczynamy dostosowywać edukację do tych zmian, czy już na starcie mamy „zadyszkę”?

W tym aspekcie „zadyszkę” ma cały świat. Zmiany dokonały się tak szybko, że nawet systemy edukacyjne uważane za najlepsze na świecie nie są idealne. Nowych systemów edukacji nie możemy przecież jeszcze ocenić. Ich skuteczność można ewaluować po efektach, a te będziemy w stanie zauważyć, za kilkanaście a może nawet kilkadziesiąt lat. Dodatkowo warto zauważyć, że zmiany technologiczno-cywilizacyjne nie następują już na przestrzeni dekad, tylko kilku lat. Uniemożliwia to planowanie, a potem dokonywanie wtórnych poprawek w sposobie edukacji. Świetnie widać to na przykładzie programów nauczania na uczelniach wyższych. Tworzymy programy, które mają przygotować do pracy w konkretnym zawodzie, jednak zanim je wdrożymy i wykształcimy studentów, ich specyfika zupełnie się zmienia. Nie jesteśmy „na bieżąco” i trafiamy w ten sposób w ślepą uliczkę.

– Co powinniśmy więc zrobić?

Trzeba nauczyć się reagować na bieżąco, wspierać kompetencje pozwalające na analizę tego, co do nas dociera, kształtować nowocześnie rozumianą cyfrową mądrość człowieka. Musimy też zrozumieć, że od teraz wszyscy ludzie bez względu na wiek, zaawansowanie merytoryczne, czy pozycje społeczną będą w świecie informacji wiecznymi, dożywotnimi nowicjuszami. Musimy się do tego przygotować, odejść od paradygmatów, które prowadzą do społecznej izolacji.

– Szkoła, która określa się innowacyjną ze względu na to, że stosuje tablety czy interaktywne tablice to tylko fasada?

W pewnym momencie uwierzyliśmy, że jeśli zmodyfikujemy technicznie stare rozwiązanie, to okaże się ono adekwatne do nowoczesnego świata. Już dziś widzimy, że tak nie jest. Daliśmy się uwieść prostej zasadzie, że szkoła w modelu podstawowym, powinna przejąć pewne określone cechy środowiska zewnętrznego i dzięki temu, dostosuje się do potrzeb edukacyjnych. Było to aktualne 100, może jeszcze 50 lat temu. Dziś w świecie błyskawicznych zmian i błyskawicznej dystrybucji informacji, ten model szkoły już się nie sprawdza. Dlatego tak ważne i atrakcyjne są rozwiązania poza systemowe. Szkoły alternatywne, zyskują coraz większą popularność. Podobnie jest z tego typu placówkami w przypadku edukacji wczesnoszkolnej. Widać coraz większą świadomość i dążenie do zmiany rozumienia edukacji wśród rodziców i nauczycieli. Temat ten staje się coraz istotniejszy. Dowodem na to jest chociażby to, że dyskusje takie jak te, które odbędą się na X Kongresie E(x)plory, mają miejsce coraz częściej i nie ustają.

– Skoro świadomość tego tematu wzrasta, co powinien zrobić nauczyciel, który do tej pory nie zdawał sobie sprawy z konieczności zmiany postrzegania nauki i jej przyczyn?

Takie sytuacje zdarzają się coraz częściej. Liczba osób, które zdają sobie z tego sprawę rośnie wykładniczo. To kluczowy czynnik dla zmian. Mamy jedno z najbardziej liberalnych praw oświatowych w Europie. Większość ograniczeń obecnych w szkole, takich jak dzwonki, oceny, komunikacja, sprawdziany, to ograniczenia, które nałożyliśmy sami, stosując zwyczajowe, mające dziesiątki lat rozwiązania. Wydaje nam się, że stanowią one część prawa oświatowego, jednak jest to po prostu skrypt, który można w każdej chwili zmienić. Tylko trzeba wiedzieć, że to możliwe. Na szczęście, zmiana zachodzi na naszych oczach. Nie musimy czekać aż się rozpocznie, wystarczy chcieć być jej częścią.

 X Kongres E(x)plory organizowany pod hasłem „Edukacja dla innowacji. Innowacje w edukacji odbędzie się w dniach 24-25 wrześniaW tym roku wyjątkowo odbędzie się on online, a udział w nim jest bezpłatny. Jest on organizowany przez Fundację Zaawansowanych Technologii, która realizuje promujący i wspierający młodych naukowców Program E(x)plory. W WPT wiemy jak kluczową rolę w rozwoju innowacji odgrywa nowoczesna edukacja, kreująca u dzieci i młodzieży chęć podążania za ciekawością świata, dlatego już od 7 lat jesteśmy częścią tej inicjatywy – mamy przyjemność być gospodarzem tegorocznego Kongresu.

Zapraszamy do udziału!

21 września 2020

Udostępnij

Oferta WPT

Sprawdź, co mamy do zaoferowania!

/inkubatory-przedsiebiorczosci/