Łój wołowy w pielęgnacji: powrót do korzeni w nowoczesnej, przebadanej formule

Łój wołowy wraca do świata pielęgnacji — nie jako chwilowa moda, ale jako powrót do surowca, który przez wieki był obecny w domowej kosmetyce i dziś zyskuje drugie życie w laboratoriach. Minimalizm w składzie, wysoka zgodność z ludzką skórą i prosta, przejrzysta formuła – to połączenie, które coraz częściej wybierają świadomi konsumenci. O tym, jak powstał pomysł na wykorzystanie łoju w nowoczesnych kosmetykach, opowiada Krzysztof Wójtowicz, twórca marki Beyond Functional Food.

Od buntu wobec syntetyków do czystej pielęgnacji

Inspiracją do stworzenia kosmetyków na bazie łoju wołowego był sprzeciw wobec powszechnej dominacji syntetyków w branży beauty. Jak wspomina Krzysztof Wójtowicz:

– Od dawna czułem sprzeciw wobec dominacji syntetyków i tanich wypełniaczy w kosmetykach. Czasami nawet marki, które budują wizerunek naturalności, po analizie składu okazują się mieć z naturą niewiele wspólnego – opowiada Krzysztof Wójtowicz Beyond Functional Food.

Pierwszy kontakt z łojem miał zupełnie przypadkowy charakter. Wójtowicz zamówił surowy łój wołowy w celach kulinarnych – jednak zamiast w kuchni, składnik ten trafił do pierwszych eksperymentalnych formuł kosmetycznych.

– Chcąc kulinarnie zastosować łój wołowy, natknąłem się na informacje o jego wyjątkowym działaniu na skórę. Okazało się, że kosmetyki z łoju mają długą historię, tylko po prostu o tym zapomnieliśmy- komentuje Wójtowicz.

Tak zaczęła się droga od hobbystycznych prób w domowej kuchni do stworzenia pełnowartościowej linii produktów – od kremów i balsamów po naturalne dezodoranty i kosmetyki dla zwierząt.

Dlaczego właśnie łój?

Łój wołowy to surowiec o składzie lipidowym zbliżonym do ludzkiego sebum, dzięki czemu doskonale wspiera odbudowę bariery hydrolipidowej skóry. Działa łagodząco, odżywczo i ochronnie, a jednocześnie nie wymaga skomplikowanych dodatków, by był skuteczny. Zawarte w nim naturalne kwasy tłuszczowe są łatwo przyswajalne przez skórę, co sprawia, że kosmetyki na jego bazie dobrze sprawdzają się przy przesuszeniu, wrażliwości czy podrażnieniach.

Współczesne formuły oparte na łoju, takie jak te tworzone przez Beyond Functional Food, łączą tradycyjne składniki z nowoczesną wiedzą o działaniu antyoksydantów. Połączenie łoju z naturalnymi karotenoidami z rokitnika czy antocyjanami z jagód daje efekt zdrowej, odżywionej skóry bez zbędnych dodatków.

Clean beauty w nowym wymiarze

Renesans łoju wołowego to element szerszego zjawiska – zwrotu ku prostym, zrozumiałym składom i autentycznej transparentności. Wbrew pozorom „czysta kosmetyka” nie zawsze oznacza kosmetyki wegańskie. Coraz więcej konsumentów dostrzega, że liczy się nie tylko pochodzenie surowca, ale przede wszystkim sposób jego pozyskania i zgodność z naturalnymi potrzebami skóry.

Dla wielu osób kosmetyki z krótkim, jasnym składem to sposób na ograniczenie nadmiaru substancji chemicznych w codziennej pielęgnacji. Jak podkreśla Wójtowicz, produkty oparte na łoju to „powrót do prostoty i jakości, które naprawdę działają” – a nie kolejny modny trend.

Od tradycji do innowacji

Choć łój był znany od stuleci, dopiero dziś – dzięki nowoczesnym procesom oczyszczania i badaniom – można tworzyć z niego kosmetyki o wysokiej jakości i długim terminie przydatności. Nowoczesne marki, takie jak Beyond Functional Food, udowadniają, że prostota i nauka mogą iść w parze.

Łój wołowy, oczyszczony i połączony z naturalnymi ekstraktami, wraca do kosmetyków nie jako egzotyczna ciekawostka, ale jako pełnoprawny, skuteczny składnik pielęgnacyjny. I wszystko wskazuje na to, że tym razem zostanie z nami na dłużej.

Gdzie powstają takie produkty?

Kosmetyki Beyond Functional Food powstają we Wrocławskim Parku Technologicznym, w miejscu, które łączy zaplecze badawcze, produkcyjne i eksperckie. To właśnie tutaj –  a linii technologicznej WPT – możliwe jest opracowanie, przetestowanie i wytwarzanie produktów zgodnie z obowiązującymi normami branży kosmetycznej. WPT oferuje przedsiębiorcom gotową infrastrukturę, doświadczenie technologiczne i wsparcie specjalistów, którzy pomagają przełożyć pomysł na skalowalny, bezpieczny produkt. Dzięki temu innowacyjne formulacje, takie jak kosmetyki na bazie łoju, mogą być rozwijane i produkowane lokalnie, bez konieczności inwestowania w kosztowną linię produkcyjną.