Innowacje jako fundament rozwoju [WYWIAD]

Innowacje jako fundament rozwoju [WYWIAD]

Innowacje to nie modny dodatek, ale fundament współczesnej gospodarki. Jak skutecznie wspierać ich rozwój? Jak przełamać bariery w transferze technologii i budować kulturę współpracy między nauką a biznesem? O tym rozmawiamy z Jakubem Sojką, dyrektorem Centrum Transferu Technologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Na czym polega dziś wspieranie rozwój innowacji i przedsiębiorczości?

Jakub Sojka: Naszą fundamentalną misją jest budowanie trwałych mostów między nauką a biznesem, co realizujemy w trzech wzajemnie powiązanych obszarach.

Po pierwsze, prowadzimy profesjonalne zarządzanie własnością intelektualną (IP). To proces znacznie głębszy niż samo składanie wniosków patentowych. Zaczyna się od analizy potencjału komercyjnego i badań czystości patentowej (tzw. freedom to operate), a kończy na aktywnej strategii ochrony i utrzymania patentów. Jest to działanie strategiczne, zwłaszcza że niska aktywność w zakresie patentowania międzynarodowego pozostaje naszą słabością – w 2023 roku polskie podmioty uzyskały zaledwie 258 patentów europejskich, co jest liczbą niewspółmiernie małą do naszego potencjału naukowego.

Po drugie, rozwijamy zdywersyfikowane ścieżki komercjalizacji. Obecnie koncentrujemy się na licencjonowaniu technologii, co pozwala na szybkie i efektywne wdrażanie wyników badań w gospodarce. Równocześnie podejmujemy aktywne działania przygotowawcze zmierzające do tworzenia w przyszłości uniwersyteckich spółek typu spin-off, które będą budować trwałą wartość gospodarczą. Warto podkreślić, że w naszych działaniach komercjalizacyjnych coraz silniej nawiązujemy współpracę z firmami z sektora IT i nowoczesnych technologii. To świadomy kierunek, który odzwierciedla globalny trend konwergencji medycyny z cyfrowymi innowacjami, takimi jak sztuczna inteligencja, telemedycyna czy analiza big data.

Po trzecie, działamy jako wyspecjalizowany pośrednik i integrator. W ramach Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu prowadzimy aktywny scouting technologii, identyfikując projekty badawcze o najwyższym potencjale komercyjnym. Nasza rola wykracza jednak poza bycie brokerem – pomagamy naukowcom w walidacji rynkowej ich pomysłów i nawigacji po skomplikowanym procesie pozyskiwania grantów. Oferujemy partnerom przemysłowym dostęp do unikalnego potencjału naszej uczelni: wysokospecjalistycznych laboratoriów, know-how naszych zespołów badawczych oraz możliwości prowadzenia badań klinicznych. Koncentrujemy się na budowaniu partnerstw, które pozwolą skutecznie przekuwać ten potencjał w innowacje odpowiadające na realne potrzeby pacjentów i systemu ochrony zdrowia.

Z jakich konkretnych instrumentów mogą dziś skorzystać przedsiębiorcy i innowatorzy?

Przedsiębiorcy i innowatorzy mają dostęp do szerokiego spektrum instrumentów finansowania, które pozwalają realizować projekty na różnym etapie zaawansowania.

Kluczowym źródłem finansowania projektów badawczo-rozwojowych jest program Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG). W jego ramach instytucje takie jak Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) oferują szereg instrumentów. Flagowym z nich jest „Ścieżka SMART” – unikalne narzędzie, które dzięki swojej modułowej konstrukcji pozwala firmom w jednym wniosku sfinansować cały proces innowacyjny: od prac B+R, przez wdrożenie, aż po cyfryzację, zazielenienie działalności czy internacjonalizację.

Dla projektów z obszaru nauk medycznych i nauk o zdrowiu niezwykle ważnym źródłem finansowania są konkursy grantowe organizowane przez Agencję Badań Medycznych (ABM). Agencja finansuje zarówno niekomercyjne badania kliniczne, jak i projekty badawczo-rozwojowe ukierunkowane na tworzenie innowacyjnych rozwiązań terapeutycznych czy diagnostycznych. Wsparcie ABM jest kluczowe dla rozwoju technologii medycznych o najwyższym stopniu innowacyjności.

Warto również zwrócić uwagę na programy łączące potencjał nauki i biznesu w kształceniu kadr. Klasycznym przykładem jest ministerialny program „Doktorat Wdrożeniowy”, który umożliwia przygotowanie rozprawy doktorskiej w ścisłej współpracy z firmą, w ramach której doktorant jest zatrudniony. Idąc krok dalej, jako Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu uruchomiliśmy własny, autorski program „Wdrożeniowe Prace Dyplomowe”. To unikalna inicjatywa, w ramach której nasi studenci ostatnich lat studiów rozwiązują realne problemy badawcze lub organizacyjne zgłoszone przez partnerów zewnętrznych – firmy, szpitale czy instytucje. Współpraca ma charakter trójstronny, angażując studenta, promotora z ramienia uczelni oraz opiekuna merytorycznego ze strony partnera. Dla firmy jest to bezkosztowy sposób na pozyskanie rozwiązania konkretnego problemu i nawiązanie relacji z uczelnią, a dla studenta – bezcenne doświadczenie praktyczne.

Co jest dziś kluczowe dla rozwoju innowacji i przedsiębiorczości w Polsce?

Aby skutecznie rozwijać innowacje, musimy przejść od diagnozy do wdrażania konkretnych, wzajemnie powiązanych rozwiązań. Kluczowe jest podjęcie działań w trzech strategicznych obszarach.

Przede wszystkim, istnieje pilna potrzeba zasypania luki finansowej poprzez stworzenie systemowych mechanizmów finansowania pomostowego dla technologii, które są już zbyt dojrzałe na granty B+R, ale wciąż zbyt wczesne dla funduszy VC. Można to osiągnąć przez dedykowane, publiczno-prywatne fundusze typu proof-of-concept oraz uproszczone granty na komercjalizację, wspierające certyfikację czy badania pilotażowe.

Równie istotne jest zwiększenie efektywności samego transferu technologii i budowanie kultury otwartej innowacji. Konieczne jest tu uproszczenie i standaryzacja procedur współpracy nauki z biznesem, na przykład poprzez promowanie wzorów umów licencyjnych, co drastycznie skróci czas negocjacji. Niezbędne są także programy grantowe finansujące trójstronną współpracę między naukowcem, przedsiębiorcą a użytkownikiem końcowym, jak szpital, co zapewni tworzenie innowacji od początku odpowiadających na realne potrzeby rynku. Należy również aktywnie wspierać patentowanie międzynarodowe poprzez dedykowane granty.

Jednakże nawet najlepsze finansowanie i procedury nie zadziałają bez odpowiednich kompetencji. Dlatego trzecim, fundamentalnym filarem jest rozwój przedsiębiorczości w środowisku akademickim. Programy studiów na kierunkach ścisłych, technicznych i medycznych muszą być wzbogacone o praktyczne moduły z zarządzania projektami i komercjalizacji. Niezbędne jest też tworzenie programów wymiany, takich jak „naukowiec w firmie”, które ułatwią przepływ wiedzy i budowanie wzajemnego zrozumienia między tymi dwoma światami.

Reasumując, zamiast jedynie zwiększać ogólne nakłady, potrzebujemy dziś inteligentnych, precyzyjnie ukierunkowanych mechanizmów, które usuną konkretne bariery w procesie od pomysłu do rynku.

Na co powinni zwracać uwagę przedsiębiorcy, którzy chcą rozwijać swoje innowacje?

Przedsiębiorcy muszą myśleć strategicznie, wykraczając daleko poza samą technologię. Zidentyfikowałbym cztery kluczowe, powiązane ze sobą obszary.

Po pierwsze, właściwa identyfikacja potrzeb rynkowych. Należy dobierać pomysły na innowacje tak, aby wybierać te faktycznie pożądane przez rynek, a nie te, które tylko pozornie wydają się potrzebne. To fundamentalna zmiana perspektywy: od myślenia „mam technologię, komu ją sprzedać?” do pytania „jaki realny, zweryfikowany problem rynkowy mogę rozwiązać?”. To podstawa modelu User-Driven Innovation, gdzie współtworzenie rozwiązania z końcowym użytkownikiem jest kluczowe, zwłaszcza we współpracy ze szpitalami, które są najbardziej pożądanym partnerem dla 70% startupów medycznych.

Po drugie, finansowanie adekwatne do potrzeb. Kluczowe jest dopasowanie źródła kapitału do etapu rozwoju i specyfiki projektu. Nie każda innowacja potrzebuje od razu finansowania typu venture capital. Na wczesnym etapie kluczowe mogą być granty na prace B+R czy kapitał od aniołów biznesu, którzy oprócz pieniędzy wnoszą swoje doświadczenie i sieć kontaktów. W późniejszej fazie warto rozważyć współpracę z inwestorem strategicznym lub funduszem VC, ale zawsze pod kątem zgodności ich celów z długoterminową wizją firmy. Chodzi o to, by pozyskać nie tylko pieniądze, ale przede wszystkim partnera, który pomoże w skalowaniu biznesu.

Po trzecie, solidna i przemyślana strategia IP. Należy działać wcześnie, chroniąc własność intelektualną przed jej ujawnieniem. Niepokoi fakt, że 43% startupów MedTech, które widzą potencjał patentowy, nie podjęło w tym kierunku żadnych działań. Strategia IP to także analiza Freedom to Operate, czyli upewnienie się, że nasza technologia nie narusza praw innych podmiotów.

I wreszcie, po czwarte – zespół i współpraca. Musi być on multidyscyplinarny, łącząc kompetencje technologiczne, biznesowe i – w przypadku MedTech – medyczne. Co więcej, wiele innowacji, zwłaszcza tych przełomowych, wymaga ścisłej współpracy z sektorem nauki. Przedsiębiorcy nie powinni obawiać się angażowania jednostek naukowych i naukowców, którzy są w stanie swoją wiedzą i doświadczeniem wesprzeć badania oraz proces tworzenia docelowego rozwiązania. Równie ważne jak kompetencje twarde są umiejętności miękkie: komunikacja, odporność na porażkę i zdolność do adaptacji. Sukcesu nie osiąga się w izolacji – przedsiębiorcy muszą odejść od myślenia o produkcie na rzecz myślenia o procesie współtworzenia wartości z rynkiem.

Jakie znaczenie ma wspieranie innowacji dla rozwoju regionu i całej gospodarki?

Ma znaczenie absolutnie fundamentalne i strategiczne. To kluczowy element transformacji gospodarczej – świadomego przejścia od konkurowania ceną do konkurowania wiedzą i globalnie unikalną wartością. Inwestycje w B+R napędzają wzrost gospodarczy i pozwalają budować trwałą przewagę.

Co więcej, tworzą wysokowartościowe miejsca pracy, co widać na przykładzie Wrocławia, gdzie sektor B+R i IT zatrudnia dziesiątki tysięcy specjalistów i działa jak magnes na talenty z całego świata. Te miejsca pracy generują wyższe dochody i podatki, napędzając lokalną gospodarkę. Rozwinięty ekosystem innowacji, jak ten we Wrocławiu, gdzie w ostatnich latach liczba podmiotów B+R wzrosła o 34%, przynosi wymierne korzyści i podnosi międzynarodową rangę miasta, co przyciąga kolejne inwestycje.

Dlatego postrzegamy instytucje takie jak CTT, parki technologiczne czy agencje grantowe nie jako koszt, ale jako kluczowy element infrastruktury publicznej XXI wieku. Tak jak drogi i energia były niezbędne dla gospodarki przemysłowej, tak sprawny ekosystem innowacji jest niezbędny dla gospodarki opartej na wiedzy. Inwestycja w tę infrastrukturę to inwestycja w długoterminową konkurencyjność, odporność gospodarczą i dobrobyt.

Jak oceniacie znaczenie inicjatyw takich jak Sieć Otwartych Innowacji i Sektor Innowacji?

Oceniamy je jako niezwykle cenne, ponieważ dowodzą dojrzewania polskiego ekosystemu i adresują bardzo specyficzne potrzeby.

Sieć Otwartych Innowacji była precyzyjnym narzędziem promującym kulturę otwartej innowacji. Finansując zakup gotowych technologii przez MŚP, tworzyła po stronie rynku realny popyt na rozwiązania, które powstają na uczelniach. Kluczowa była tu rola Brokerów Technologii, którzy obniżali koszty transakcyjne i asymetrię informacji, czyniąc rynek technologii bardziej efektywnym.

Z kolei platforma Sektor Innowacji pełni kluczową funkcję budowania i integracji ekosystemu. Można ją nazwać cyfrową agorą dla społeczności innowatorów. Redukuje dystans między nauką a biznesem i ułatwia networking, co jest odpowiedzią na realne problemy startupów z nawiązywaniem kluczowych kontaktów.

Obie inicjatywy doskonale uzupełniają szersze, systemowe programy, takie jak „Ścieżka SMART” czy Horyzont Europa. Ich istnienie pokazuje, że nasz system wsparcia odchodzi od monolitycznych, uniwersalnych grantów na rzecz zdywersyfikowanego portfolio narzędzi. Ta specjalizacja pozwala nam znacznie skuteczniej wspierać innowatorów na każdym, niezwykle skomplikowanym etapie ich drogi od pomysłu na rynek.

17 września 2025

Udostępnij

Oferta WPT

Sprawdź, co mamy do zaoferowania!

/inkubatory-przedsiebiorczosci/