Case study

Case study

Innowacje w praktyce, czyli historia QNA Technology

QNA Technology to firma działająca w WPT, która swoją działalność zaczęła w naszym inkubatorze przedsiębiorczości DAIP. Manipuluje materią w skali nano tak, by uwolnić jej potencjał do generowania oraz absorbowania światła. Podczas tysięcy godzin spędzonych w laboratoriach zespół B+R spółki opracował skalowalną technologię produkcji koloidalnych, półprzewodnikowych kropek kwantowych. Dzięki unikalnym właściwościom mogą one nieść przełom w przemyśle wyświetlaczy, fotowoltaiki, oświetlenia oraz hodowli roślin. Jaka była droga firmy do sukcesu sięgającego już międzynarodowych rynków?

Pomysł na stworzenie QNA Technology narodził się w głowach jej założycieli – dr. hab. inż. Artura Podhorodeckiego i dr. inż. Mateusza Bańskiego – w trakcie ich pracy naukowej na  Wydziale Podstawowych Problemów Techniki Politechniki Wrocławskiej.

– Zawsze chciałem, aby moja praca była nie tylko pasjonująca, ale także ważna i potrzebna dla innych. Dość szybko, bo już na magisterium, uświadomiłem sobie, że aby móc uprawiać fizykę eksperymentalną w sposób twórczy, bez ograniczeń i aby móc zrealizować swoje cele, konieczny jest dostęp do własnej technologii. Byłem przekonany, że umożliwi mi ona pójście o krok dalej, od badań materiałów wykonywanych przez innych do wykonywania własnych prototypów urządzeń. Udało mi się tą myśl zaszczepić u władz Wydziału i przez kolejne kilka lat po doktoracie, wspólnie z jednym z moich pierwszych współpracowników M. Bańskim, pracowaliśmy nad uruchomianiem i rozwojem technologii otrzymywania koloidalnych nanostruktur półprzewodnikowych. Gdy nasza technologia osiągnęła odpowiedni poziom zaawansowania, pojawiło się zainteresowanie jej wykorzystaniem ze strony przemysłu. Zaplecze akademickie okazało się  już niewystarczające, aby sprostać tym wyzwaniom – na Politechnice nie byliśmy w stanie wyprodukować struktur w dużej ilości, zachowując jednocześnie ich wysoką jakość. Założyliśmy więc spółkę, w której postanowiliśmy opracować nowy sposób wzrostu nanostruktur, umożliwiający ich produkcję w dużej skali – opowiada dr hab. inż. Artur Podhorodecki, prezes QNA Technology.

Firma powstała pod koniec 2016 roku. Od pierwszego dnia była zorientowana na opracowanie technologii pozwalającej na skalowalną produkcję koloidalnych kropek kwantowych spełniających standardy nie tylko naukowo-badawcze, ale również przemysłowe.  Na miejsce swojej działalności założyciele QNA Technology wybrali Wrocławski Park Technologiczny.

Poprzez DAIP – Dolnośląski Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości dołączyliśmy do WPT. Szczególnie odpowiadała nam możliwość korzystania z laboratoriów, aparatury WPT oraz możliwość dofinansowania w ramach pomocy de minimis. Potrzebowaliśmy kredytu zaufania do naszych planów i tutaj je otrzymaliśmy – dodaje prezes QNA.

Dynamiczne początki

Firma rozwijała się w bardzo dynamicznym tempie. Już od początku swojej działalności, równolegle do rozwoju technologii, QNA realizowała zyskowne, małoskalowe zlecenia dla działów B+R firm z różnych segmentów rynku. Po około pół roku, przedsięwzięciem zainteresował się fundusz Kvarko.

Technologia przemysłowego wytwarzania nanomateriałów ma bardzo wysokie progi wejścia, zarówno czasowe, jak i finansowe. By rozwijać naszą działalność potrzebowaliśmy inwestora, który rozumie jej specyfikę, dostrzeże potencjał rynkowy, doceni wysokie kompetencje badawcze zespołu, osiągnięcia technologiczne podparte udokumentowaną sprzedażą oraz podejmie dość wysokie ryzyko inwestycyjne. Wszystko to znaleźliśmy we współpracy z funduszem Kvarko. Wspólnie rozpoczęliśmy projekt w ramach programu BRIdge Alfa Narodowego Centrum Badań i Rozwoju– opowiada Artur Podhorodecki.

Niebieska kropka i kolejne wyzwania

W ramach wspomnianego projektu, w QNA Technology narodził się pomysł stworzenia kropki kwantowej świecącej na niebiesko. Dotąd stanowiło to ogromne wyzwanie dla globalnego przemysłu wyświetlaczy. Nad uzyskaniem efektywnie świecącej na niebiesko kropki pracują zarówno międzynarodowe koncerny, jak i małe firmy badawcze.

Mamy już kropki kwantowe świecące na niebiesko. Obecnie pracujemy nad optymalizacją ich właściwości, by spełniały najwyższe standardy rynkowe. Jednym z obecnych zastosowań dla kropek półprzewodnikowych są telewizory QLED, w których kropki wykorzystywane są jedynie w sposób pasywny. Mogą one być jednak wykorzystane również w sposób aktywny, ustanawiając nową technologię telewizorów, które staną się bezpośrednią konkurencją dla technologii OLED. Aby się to jednak udało, trzeba uzyskać kropki z palety RGB – red, green i brakujące wszystkim blue. Opracowanie technologii masowej produkcji wysokiej jakości niebieskich kropek kwantowych byłoby dla nas – i mamy nadzieję, że będzie – ogromnym przełomem – dodaje Podhorodecki.

Kolejne miesiące działalności przynosiły konsekwentny rozwój QNA Technology. Zwiększała się liczba jej partnerów, klientów, pojawili się także nowi prywatni inwestorzy. Powiększeniu uległo także zaplecze biurowe i laboratoryjne, z którego korzystała w WPT. Od blatu w laboratorium i biurka w open space, spółka bardzo szybko przeniosła się do własnego laboratorium i odrębnych przestrzeni biurowych.

Nadal będziemy chcieli zwiększać powierzchnię laboratoryjną i biurową, z której korzystamy we Wrocławskim Parku Technologicznym. Pomysłów na nowe produkty nam nie brakuje, więc prace B+R stanowią dominującą część naszej aktywności. Stąd nasze obecne laboratorium w WPT chcemy jak najszybciej powiększyć, co najmniej dwukrotnie, tak, by wyodrębnić część produkcyjną i stricte badawczo-rozwojową – dodaje założyciel firmy.

qna technology wpt wrocławski park technologicznyqna technology wpt wrocławski park technologiczny

Rynek kropek kwantowych jest rynkiem o bardzo wysokiej dynamice wzrostu, mimo że globalnie wciąż się dopiero kształtuje, a w Polsce jest niemal nieznany. Generuje to sporo wyzwań, jakim przyjdzie stawić czoło zespołowi QNA. Z drugiej strony, początkowa faza rozwoju danego rynku to możliwość szybkiego i trwałego zapewnienia sobie wiodącej pozycji. Jednym z zadań jest przekonanie firm, że wysiłek działów badawczo-rozwojowych poniesiony podczas wdrażania kropek kwantowych do ich obecnych rozwiązań jest opłacalny.

– Nasi klienci dzielą się na dwie grupy. Pierwsza z nich to firmy, które znają technologię kropek kwantowych i poszukują ich w nowej, lepszej jakości. Tutaj, główną barierą jest dotarcie do tego rodzaju klienta, jako że są to najczęściej duże, zagraniczne koncerny. Druga grupa, również o ogromnym potencjale, to przedsiębiorstwa, które widzą, lub w których my dostrzegamy, potencjał do zastosowania kropek ale nie dysponują wiedzą, jak bezpośrednio je u siebie zastosować. Tutaj barierą dla takiej firmy jest ryzyko związane z podjęciem procesu testowania i wdrażania nowej technologii. Dlatego w takich sytuacjach nasz zespół mocno angażuje się w proces B+R po stronie odbiorcy. Analizując minione kilka lat naszej działalności widzę, że nasz entuzjazm udziela się chyba również naszym partnerom, którzy finalnie decydują się na takie ryzyko i taką formę współpracy. Ich liczba w samej Polsce wolno, lecz systematycznie rośnie. To bardzo motywujące zjawisko. Takie działania wymagają jednak partnerskiego zaangażowania oraz stawiania dalekosiężnych celów po obu stronach.– komentuje prezes QNA.

Skuteczne i szybkie wdrożenia u potencjalnych klientów zapewnić mają także nowe, szyte na miarę rozwiązania. Obecnie QNA skupia się na opracowywaniu półprzewodników tuszów zawierających kropki kwantowe do drukowania optoelektroniki oraz elementów fotonicznych.

QNA Technology, mimo braku polskiej konkurencji, dąży przede wszystkim do internacjonalizacji swojego biznesu. Szansa jest tym większa, że na świecie graczy o podobnym profilu jest wciąż niewiele.

W ramach dofinansowania związanego z realizacją poddziałania 2.3.3 w najbliższych dwóch latach będziemy intensywnie prezentować naszą technologię i produkty na misjach gospodarczych, targach, konferencjach na całym świecie, w tym m.in. w Japonii, USA, Chinach czy Nowej Zelandii. – dodaje prezes firmy.


Sukcesy i odważne spoglądanie w przyszłość

QNA Technology odnosi sukcesy w liczących się konkursach dedykowanych startupom – wśród nich wymienić można chociażby pierwsze miejsca w konkursie Nanostartup Challenge w ramach Inter Nano Poland 2018 czy  European Start-Up Days, które odbyło się przy okazji tegorocznego Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Firma jest też jednym z pierwszych uczestników trzeciej edycji programu InCredibles – akceleratora Sebastiana Kulczyka.

Chcemy, aby konkursy były dla firmy, a nie firma dla konkursów. Stąd do ich wyboru podchodzimy z namysłem. Bierzemy udział w wydarzeniach, gdzie nasza technologia ma szanse realnie zaistnieć, a my mamy okazję do poznania osób zainteresowanych jej wykorzystaniem czy rozwojem. Taka strategia przynosi sukcesy. Dotychczasowe konkursy zaowocowały nowymi relacjami biznesowymi, inwestorskimi oraz pomogły zawrzeć wiele inspirujących znajomości  – wylicza prezes QNA.

Dziś QNA Technology odważnie patrzy w przyszłość i skupia się na rozwoju i dalszym przeskalowaniu swojej technologii, opracowywaniu nowych produktów oraz na pozyskiwaniu pierwszych, dużych kontraktów. Firma nastawiona jest również na pozyskanie branżowych partnerów, tak by jej technologia przekładała się na kolejne, innowacyjne rozwiązania.

W oparciu o swoje krótkie, ale intensywne doświadczenie biznesowe, każdemu, kto chce założyć własną firmę mógłbym doradzić aby nie bał się mierzyć wysoko i aby ciągle przesuwał strefę swojego komfortu. Aby nie obawiał się porażki, lecz w sposób realny oceniał rzeczywistość i poziom, w którym obecnie się znajduje. Przede wszystkim, doradziłbym jednak rozpoczęcie biznesu od stworzenia dobrze dobranego zespołu ludzi, których kompetencje, zaufanie oraz pozytywna energia pozwolą realizować te pierwsze zadania – podsumowuje Artur Pohorodecki.

Czytaj więcej o sukcesach firm z WPT:

Motion Systems – zrozumienie potrzeb klienta to fundament biznesu

Amplicon, czyli innowacje z dobrym startem w biznes

Scanway – w stronę pierwszego satelity obserwacyjnego w Polsce